Najnowsze wiadomości CBS raport podkreślił, w jaki sposób wydobywanie bitcoinów było odpowiedzialne za generowanie rocznego poziomu zużycia energii, który był wyższy niż 159 krajów.
W związku z tym doszło do kontrowersyjnej rozmowy. Czy ten poziom konsumpcji jest nieodpowiedzialny, amoralny czy absolutnie wart zachodu? Jeśli jesteś osobą z zewnątrz, prawdopodobnie skłaniasz się ku pierwszej perspektywie. A jeśli jesteś entuzjastą kryptowalut, oczywiście skłaniasz się ku tej drugiej perspektywie.
A ponieważ zużycie paliw kopalnych jest poddawane analizie jak nigdy dotąd w świetle zmian klimatycznych, ta debata nabrała dodatkowego znaczenia.
Przygotujmy Cię do działania, abyś mógł samodzielnie podjąć decyzję w tej sprawie.
Pierwsze kroki: indeks Digiconomist
Digiconomist ”Wskaźnik zużycia energii Bitcoin”To powszechnie reklamowany zasób, który wielu wskazuje jako kluczowy agregator statystyk dotyczących zużycia energii w sieci Bitcoin.
Przyjrzyjmy się niektórym z jego głównych konsekwencji, przynajmniej w obecnej sytuacji w prasie.
Zużycie energii przez BTC rośnie – Zdjęcie za pośrednictwem Digiconomist.
W obecnej postaci sieć Bitcoin ma osiągnąć roczny wskaźnik zużycia energii przekraczający 31 TWh energii elektrycznej, bez żadnych oznak spowolnienia w najbliższym czasie. Rzeczywiście, jak widać na powyższym wykresie, od niedawna ten wskaźnik konsumpcji stale rośnie.
Inne kluczowe statystyki z indeksu:
- ~ 87.563.223 kWh energii elektrycznej zużytej przez sieć w ciągu poprzedniego dnia
- 250 KWh zużywane na transakcję bitcoin
- 10 miliardów USD wygenerowanych w globalnych rocznych przychodach z wydobycia
- 0,14% = obecny udział BTC w światowym zużyciu energii
Jak widać, Bitcoin Boom to duży biznes, który pochłania dużo energii.
Bitcoin zużywa wystarczająco dużo energii, aby uruchomić naród
Gwałtowne wykorzystanie sieci Bitcoin w ostatnich miesiącach spowodowało, że jej konsumpcja wzrosła do proporcji, jakich można by oczekiwać od państwa narodowego, a nie cyfrowej kryptowaluty P2P („peer-to-peer”).
W momencie publikacji Bitcoin zajmuje 63 miejsce na liście największych konsumentów energii na świecie, między Marokiem (64 miejsce) a Serbią (62 miejsce):
To dużo energii – Zdjęcie za pośrednictwem Digiconomist.
A wraz z popularnością bitcoina, która najwyraźniej osiągnęła masę krytyczną w czwartym kwartale 2017 r., Sieć kryptowalut nr 1 będzie nadal piąć się w górę w międzynarodowym rankingu zużycia energii w 2018 r. – być może nawet wykładniczo.
Zdolność Bitcoina do zasilania domów w USA, użyta jako przykład
Aby uczynić całą sytuację bardziej zrozumiałą, niektórzy ludzie kształtują zużycie energii w sieci Bitcoin na podstawie liczby gospodarstw domowych w USA, które takie wykorzystanie mogłoby zasilić.
Na przykład ponad ~ 2959000 domów w USA może być zasilanych taką ilością energii, jakiej BTC obecnie żąda.
Podobnie pojedyncza transakcja bitcoin wymaga obecnie takiej samej ilości energii, jaka jest potrzebna do zasilania ponad 8 amerykańskich gospodarstw domowych przez cały dzień.
Liczby te są dość strome i wielu wskazuje na nie z niepokojem; w kręgach głównego nurtu narasta przekonanie, że Bitcoin jest ekologicznie antagonistyczny.
To zły rap, z którym społeczność Bitcoin z pewnością nie chce teraz walczyć – nie z trwającymi debatami na temat skalowania i rządowymi zmianami regulacyjnymi.
Więc co jest źródłem tej konsumpcji?
Jedna rzecz: algorytm konsensusu Proof-of-Work (PoW). To właśnie PoW sprawia, że Bitcoin w przenośni krąży, jak to było wcześniej.
Aby zejść do podstaw, model PoW Bitcoin sprawia, że górnicy muszą poświęcić niesamowitą ilość energii, aby zdobyć nagrody za generowanie bloków.
W tym sensie PoW zachęca górników do dalszych starań w celu generowania bloków, co oznacza, że PoW zachęca również do bieżącej niekontrolowanej dynamiki zużycia energii.
Ale czy cała ta zagadka jest naprawdę tak zła, jak się wydaje?
Obalenia do rozważenia
Istnieją obalenia, które sprawiają, że debaty energetyczne BTC są dalekie od zamknięcia i zamknięcia.
Jedna zjadliwa krytyka pod adresem Bitcoin pochodziła ostatnio z Nowej Republiki, w której jeden pisarz argumentował że „Bitcoiny przyczyniają się do ocieplenia atmosfery, nie zapewniając w zamian znaczących korzyści publicznych”.
Można by uczciwie argumentować, że Bitcoin nie przyniósł jeszcze znaczącej korzyści publicznej, ale słowo kluczowe to „jeszcze”, a nawet to, co jest, a co nie jest korzyścią publiczną, jest dość subiektywne.
Czy świetne narzędzie nie jest doskonałym narzędziem, ponieważ niewielu jeszcze zdało sobie sprawę, do czego ono służy? Oczywiście nie. Ta logika jest całkowicie nie do utrzymania.
Wystarczy kilka minut wykładów badacza Bitcoin Andreasa Antonopoulosa, aby wiedzieć, że Bitcoin to nie tylko świetne narzędzie. Jest to raczej przełom, który pojawia się raz na pokolenie, który przejdzie do historii wraz z prasą drukarską i Magna Carta jako jeden z najbardziej niezłomnych znaków rozpoznawczych ludzkich osiągnięć.
Dzieje się tak dlatego, że księga Bitcoin jest pierwszą tego rodzaju, dzięki której wartości, a nawet idee, mogą być dokonywane osobiście, bez zaufania, bez pozwolenia i odporne na cenzurę – nie są wymagane żadne pośredniki zewnętrzne.
To jest wolność osobista, jakiej ludzie nigdy wcześniej nie mieli. I to nawet nie dotyczy całego powszechnego bogactwa, jakie kryptoekonomia stworzy w ogóle.
Jeśli więc potrzeba wysokiego zużycia energii, aby zasilić tę „znaczącą korzyść publiczną” w przyszłości, to prawdopodobnie jest to wymiana warta zachodu.
Ale kolejnym argumentem, który należy obalić, jest to, że istnieje wiele innych branż lub podmiotów, które zużywają ogromne ilości energii, a zatem nadmierne skupienie się na zużyciu energii przez BTC jest po prostu hitem PR, mniej więcej.
Jest to nadmiernie skoncentrowana krytyka, która jest oczywiście zrozumiała, ponieważ tradycyjne instytucje czują się coraz bardziej zagrożone rosnącą sprawnością Bitcoina.
A teraz, gdy Bitcoin znajduje się na 32. miejscu jako globalna waluta wspierana przez najbardziej fizyczne pieniądze, być może nie jest tak śmieszny, że zużywa tak dużo energii. W tym celu, ile energii potrzeba, aby wydrukować wszystkie waluty fiducjarne na świecie? To nie jest pytanie, które ludzie zwykle się zastanawiają.
Proof-of-Stake (PoS) A Możliwość?
Alternatywą dla Proof of Work jest Proof-of-Stake, w którym staker po prostu trzyma monety w wyspecjalizowanych portfelach, aby zagwarantować bloki, w przeciwieństwie do tego, jak górnicy generują bloki poprzez wydobywanie.
Zaletą PoS dla środowiska byłoby to, że nie zachęcałby do korzystania z ogromnych ilości energii elektrycznej, jak obecnie robią to operacje wydobywania bitcoinów. Zmniejszyłoby to zużycie paliw kopalnych, co pomogłoby zahamować zmiany klimatyczne i tak dalej.
Czy więc Bitcoin może przejść na PoS? Teoretycznie mógłby.
Czy to w najbliższym czasie? Nie ma szansy.
Techniczna trudność zmiany Bitcoina z PoW na PoS byłaby głównym problemem. Może się to zdarzyć w przyszłości, ale może też wiele rzeczy. Na razie taka sytuacja wydaje się mało prawdopodobna.
Lepszym rozwiązaniem jest wszechobecność energii odnawialnej
Obecnie problem polega na tym, że większość energii zużywanej na świecie pochodzi z paliw kopalnych, które są szkodliwe dla środowiska.
Ale gdyby odnawialne źródła energii, takie jak wiatr, energia słoneczna i rozwiązania wodne, były bardziej wszechobecne, górnicy bitcoinów mogliby wykorzystywać tyle energii, ile chcieli, bez stwarzania jakichkolwiek problemów środowiskowych. Energia, na której będzie polegała w tym momencie, nie byłaby gromadzona w sposób, który niszczy planetę w ogólnie wszechstronny sposób.
Odpowiedź na przyszłość leży zatem w źródłach energii o niewielkim wpływie, takich jak te, które można znaleźć w dziedzinie energii odnawialnej. Wzrost energii odnawialnej może być łaską oszczędzającą Bitcoin, gdy wszystko jest powiedziane i zrobione. Na razie musimy tylko poczekać i zobaczyć.