Japonia kryptowaluta

Japonia – pierwszy kraj, który regulował Bitcoin i inne kryptowaluty w taki sam sposób, jak krajowa branża usług finansowych, od jakiegoś czasu stara się wzmocnić ochronę konsumentów. Jednym z głównych celów kraju w tym zakresie jest dalsze wzmocnienie kontroli przeciwdziałania praniu pieniędzy (AML) i znajomości klienta (KYC).

Mając to na uwadze, Japanese Financial Services Authority (FSA) – organizacja odpowiedzialna za regulację japońskiej branży finansowej, narzuca, że ​​giełdy kryptowalut działające w kraju muszą otrzymać pełną licencję.

Od czasu deklaracji i według CoinTelegraph, od tego czasu FSA otrzymała ponad 190 indywidualnych wniosków, co w konsekwencji prowadzi do coraz większych zaległości administracyjnych.

Japonia kryptowaluta

Japonia uznając, że musi uzyskać odpowiednie rozporządzenie w sprawie kryptowalut

Japonia jest często uważana za jeden z najbardziej przyjaznych kryptowalutom krajów na świecie. Nie tylko kryptowaluty są prawnie traktowane w tym samym świetle, co ich krajowa waluta – jen, ale jurysdykcja jest również odpowiedzialna za największy dzienny obrót Bitcoinami. Co więcej, można teraz fizycznie wydawać Bitcoiny w ponad 200 000 sklepów w świecie rzeczywistym, a liczba ta rośnie z miesiąca na miesiąc.

Jednak na drugim końcu spektrum Japonia była również domem dla jednych z największych skandali wszechczasów związanych z kryptowalutami i aktywami blockchain. Przede wszystkim to Japonia zapewniła dom osławionemu M.T. Giełda Gox, która w szczytowym okresie odpowiadała za ponad 70% całej aktywności transakcyjnej Bitcoin.

A potem, w styczniu 2018 roku, japońska giełda kryptowalut Coincheck była przyzwyczajona do szeroko rozpowszechnionego hakowania, w wyniku którego skradziono ponad 532 miliony dolarów tokenów NEM. Chociaż giełda obiecała spłacić każdemu inwestorowi, po raz kolejny rzuca słabe światło na referencje organizacji związanych z kryptowalutami działających w tym kraju.

Historia włamania do The Coincheck

Przeczytaj: Historia hackowania monet: jeden z największych napadów w historii

Inne przykłady wykraczają poza zakres tego artykułu, jednak należy zauważyć, że istnieją. Dlatego nie jest zaskoczeniem, że FSA chce stłumić lub przynajmniej znacznie zmniejszyć ilość skandali związanych z kryptowalutami, które powstają w kraju..

Władze japońskie żądają zgłaszania podejrzanych działań

Jednym z głównych wymagań, których władze japońskie szukają w aplikacji licencyjnej dotyczącej wymiany kryptowalut, jest zainstalowanie przez daną platformę rygorystycznego programu AML i KYC w celu powstrzymania przestępstw finansowych. Obejmuje to oczekiwanie, że giełdy przedstawią raport o podejrzanej aktywności (SAR), gdy platforma ma uzasadnione podstawy, aby sądzić, że użytkownik usiłował popełnić przestępstwo prania pieniędzy.

SAR są narzędziem AML używanym przez zdecydowaną większość państw na świecie i pozwalają jednostkom wywiadu finansowego na dalsze badanie potencjalnych naruszeń przepisów krajowych związanych z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu. W ciągu 9 miesięcy od stycznia do października 2018 roku FSA otrzymała ponad 5944 raportów związanych z potencjalnym nielegalnym wykorzystaniem kryptowalut.

Raporty o podejrzanej aktywności związanej z kryptowalutami rosną w Japonii

Liczba ta jest jeszcze bardziej znacząca, gdy porównamy ją z 669 otrzymanymi w 2017 r. Jednak, podobnie jak w branży usług finansowych, należy zauważyć, że organizacje często przesyłają „Defensywne SAR” w celu ochrony siebie w przypadku w rzeczywistości miały miejsce nadużycia związane z praniem pieniędzy. Zamiast ryzykować ściganie za niezgłoszenie dalej, uważa się, że organizacje przedkładają SAR na wszelki wypadek.

Czasami może to być sprzeczne z intuicją, o ile tworzy znaczący zapis historii dla jednostek analityki finansowej, ponieważ każdy SAR musi być indywidualnie zbadany, co następnie obciąża zasoby.

Ostatecznie, podobnie jak w przypadku składania SAR, wydaje się, że japońskie FSA również są przytłoczone liczbą zaległych wniosków o pozwolenie na wymianę..