W wywiad , który pojawił się w Bloomberg, współtwórca Ethereum, Vitalik Buterin, przedstawił szokującą sugestię dotyczącą rozwoju kryptowaluty pod względem adopcji. Mówiąc dokładniej, powiedział, że obecne ścieżki wzrostu i adopcji już przekroczyły swój szczyt i że tysiąckrotny wzrost prawdopodobnie nie zostanie ponownie zauważony. Według Buterina jest to w dużej mierze spowodowane tym, że w tym momencie prawie wszyscy w rozwiniętym świecie słyszeli już o blockchain i kryptowalutach. Ale czy to stwierdzenie jest słuszne, czy jest jeszcze więcej miejsca na rozwój?
Droga do tej pory
Wzrost kryptowalut od czasu uruchomienia bitcoina przeszedł przez kilka kluczowych faz. Od dnia, w którym wydobyto pierwszy bitcoin, do dnia, w którym ludzie zaczęli handlować nimi między sobą, można uznać za pierwszą epokę. Następna ważna epoka to czas, gdy popularne stały się giełdy bitcoinów, takie jak Mt Gox, a handel między bitcoinem a dolarami stał się powszechny. Następną wielką epoką jest faza Ethereum i następująca po niej mania ICO, która miała miejsce w 2016 i 2017 roku. Mania ICO zbliża się do końca, a większość ludzi ma coraz bardziej negatywne opinie na temat ICO, wydaje się, że rzeczywiście widzimy koniec epoki.
Ostatnią dużą grupą nowych uczestników w przestrzeni kryptowalut byli najprawdopodobniej spekulanci o wysokim ryzyku i wysokich zwrotach, którzy pomogli stworzyć bańkę na koniec roku 2017. Teraz, gdy te osoby odeszły, ceny wróciły do poziomu, na którym byłyby, gdyby bańka nie wydarzyła się w pierwszej kolejności.
Kończy się gaz?
To nasuwa pytanie, czy obecna trajektoria wzrostu kryptowalut dobiegła końca?
Według Vitalika Buterina jeszcze się to nie rozwinęło, ale cała społeczność będzie musiała zmienić bieg, aby dotrzeć do nowej publiczności. Powodem jest to, że każdy, kto byłby zainteresowany zaangażowaniem się w rzeczy takimi, jakimi są, prawdopodobnie już o tym słyszał i albo jest już w programie, albo nie jest zainteresowany dołączeniem.
Skąd więc będzie przyszły wzrost nie tylko cen, ale także liczby użytkowników?
W tym celu istnieją dwie ogólne teorie. Po pierwsze, pieniądze instytucjonalne wejdą na rynki kryptowalut na dużą skalę. Na przykład fundusze emerytalne, fundusze hedgingowe, a nawet duże banki zaczną wchodzić w kryptowalutę, kupując aktywa cyfrowe na własne rezerwy. Inne główne produkty bankowe, takie jak ETF skoncentrowane na kryptowalutach, mogą trafić na rynek i wnieść miliardy dolarów do ekosystemu.
Druga teoria głosi, że wzrost nastąpi organicznie dzięki zwiększonemu wykorzystaniu kryptowalut przez osoby fizyczne i przedsiębiorstwa. Chociaż widzimy to już dzisiaj, ten rodzaj wzrostu może potrwać znacznie dłużej, ponieważ przeciętny człowiek w krajach rozwiniętych jest już zadowolony z korzystania z istniejących sieci i usług płatniczych. Możliwe, że ten wzrost może zamiast tego pochodzić z pozbawionych praw wyborczych obszarów świata, w których usługi bankowe są rzadkie lub niemożliwe do uzyskania lub w których przekazy zagraniczne są zbyt drogie.
Słyszenie to za mało
Jednym z twierdzeń Buterina na poparcie jego twierdzenia jest to, że prawie każdy dorosły słyszał już o kryptowalutach i większość z nich nie chce się w to angażować. Ale to nie jest dobry wskaźnik pozostałego wzrostu. Na przykład, mimo że Internet był dostępny dla osób fizycznych od wczesnych lat 80-tych, był dopiero w 2005 roku że ponad 50% gospodarstw domowych w USA miało dostęp szerokopasmowy. W latach dziewięćdziesiątych prawie wszyscy słyszeli o Internecie, ale sama słuchanie o nim nie wystarczy do podjęcia decyzji o zainwestowaniu w niezbędną infrastrukturę (np. Komputer z modemem i usługą internetową), aby się w to zaangażować. Co więcej, dostęp do Internetu w latach 90. był powolny, niezbyt przyjazny dla użytkownika, drogi i frustrujący. Prawie wszystkie te atrybuty można dziś wykorzystać do opisania kryptowaluty. To może częściowo wyjaśniać, dlaczego adopcja uległa spowolnieniu.
Zdaniem tego pisarza przyszły wzrost i adopcja nastąpi nie tylko wtedy, gdy ludzie usłyszą o kryptowalutach raz lub dwa razy, ale gdy stanie się ona łatwą w użyciu, przyjazną dla użytkownika, tanią i lepszą metodą płatności niż ta, która już istnieje dzisiaj. Dobra wiadomość jest taka, że zaplecze i infrastruktura już w dużej mierze istnieją, ale to po prostu nie wystarczy. To i kilka błędnych posunięć nowicjusza może doprowadzić do fortuny kryptowaluty skradzionej przez oportunistycznego hakera lub phishera.
Więc co to wszystko oznacza? Oznacza to, że wciąż mamy przed sobą długą drogę. I chociaż możemy nie widzieć tysiąckrotnego wzrostu cen każdego tygodnia, tak jak to miało miejsce w 2016 i 2017 r., Odtąd adopcja będzie powolna i stabilna, ale prawie nieskończona.
