Nowy dokument prawniczy wydany przez zespół z University of Pennsylvania School of Law zatytułowany „Kapitalizm na monety”Zawiera wiele zaskakujących i pouczających wypowiedzi na temat świata ICO, który rozwinął się w ciągu ostatnich 18 miesięcy. Zgodnie z artykułem, zdecydowana większość projektów, które obiecują takie funkcje, jak okresy nabywania uprawnień do tokenów zespołu i obietnice braku dodatkowych tokenów, nie zawierają takiego kodu w swoich inteligentnych kontraktach.
Spośród 50 najlepszych projektów, które przeanalizował zespół, tylko 10 z nich faktycznie zawierało cały odpowiedni kod w umowach.
Contents
Nowy wspaniały świat Coin-Op
Pomyśl o ostatniej inwestycji w ICO. Czy poświęciłeś czas na przekopanie się przez cały kod źródłowy, aby sprawdzić, czy obietnice zawarte w białej księdze lub materiałach marketingowych rzeczywiście zostały uwzględnione w samych inteligentnych kontraktach?
Jeśli jesteś jak większość ludzi, twoja odpowiedź prawie na pewno brzmi nie. Najprawdopodobniej oparłeś swoją decyzję o zakupie na kombinacji czynników, takich jak marketing, biała księga, film wyjaśniający na YouTube, a może po prostu w wyniku rozgłosu wokół projektu.
Autorzy artykułu piszą:
To jedna rzecz do zabrania do domu nikt nie czyta inteligentnych kontraktów, co czyni je chwiejnym kołem pojazdu inwestycyjnego ICO.
Zasadniczo oznacza to, że Ty, inwestor, pokładasz zaufanie w operatorach ICO, w które inwestujesz. Kryptowaluty zwykle działają zgodnie z ideologią, że powinny być nieufne. Oznacza to, że nie powinieneś ufać osobie, a zamiast tego możesz zaufać kodowi, ponieważ jest niezmienny.
Przeczytaj: Przewodnik dla początkujących po ICO
Ale nie zawsze tak jest. Według artykułu University of Pennsylvania, jako inwestorzy, wydaje się, że pokładamy duże zaufanie w ludziach, którzy mogą na to nie zasługiwać.
Według gazety „wybite aktywa kryptograficzne są tworzone na podstawie aktu założyciela”. Ale czy waluty tworzone wyłącznie przez fiat nie są przeciwieństwem kryptowaluty?
ICO’s Ripe for Fraud, Lies by Omission
W artykule opisano, w jaki sposób aktywa ICO mogą zapewnić niesamowity stopień elastyczności nowo powstałym firmom. Problem polega na tym, że inwestorzy chcą kupować projekty, które mają za sobą znacznie słabe lub niepełne inteligentne kontrakty, więc szansa na oszukanie inwestorów jest wysoka.
Zespół UoP pisze:
[Bicie tokenów] stwarza dla projektów blockchain na wczesnym etapie możliwość szybkiego pozyskania kapitału bez formalności wymaganych przez prawo korporacyjne i reżimy regulacyjne. Ale otwiera również drzwi oszustom, którzy wybijają i sprzedają żetony zgodnie z oczekiwaniami danego harmonogramu dostaw, tylko po to, by wybić więcej, niż oczekiwano – lub wybić dla siebie specjalną skrytkę.
Kontynuują później, mówiąc:
Poza określonymi zabezpieczeniami przed inflacją podaży i dezercją kluczowych osób, obietnica kryptowalut opiera się również na idei, że inwestorzy są chronieni przez niezmienność kodu blockchain. Jak zauważyliśmy powyżej, prawnicy mogą uznać to za zwariowany pomysł. I rzeczywiście, niezmienność rzeczywiście odeszła na dalszy plan w przypadku wielu projektów ICO.
Niezbyt smaczna „pustynia”
Inny rodzaj oszustwa, który opisuje artykuł, to dezercja założycieli.
Zasadniczo dezercja założyciela ma miejsce, gdy założyciel projektu uruchamia ICO, a następnie szybko zrzuca wszystkie swoje tokeny na rynek. Ponieważ założyciele zazwyczaj posiadają wiele tokenów, ruchy te mogą poważnie uszkodzić nowy zasób kryptograficzny i mogą zniszczyć zaufanie inwestorów.
Jedną rzeczą, która mogłaby zapobiec lub przynajmniej znacznie ograniczyć dezercję inwestorów, jest inteligentny kontrakt zakodowany na sztywno zakodowany okres kamizelki, w którym założyciele po prostu nie mogą sprzedać swoich tokenów przed upływem określonej daty lub czasu.
Na przykład projekt może stanowić, że założyciele nie uzyskają dostępu do swoich tokenów przed upływem sześciu lub 12 miesięcy. Chodzi o to, aby dać projektowi wystarczająco dużo czasu na ustabilizowanie się i postawienie na nogi, zanim założyciele będą mogli szukać wyjścia. Ale tak jak w przypadku poprzedniego wydania, większość ICO, które są objęte obietnicą, nie obejmuje nabywania uprawnień w samym kodzie kontraktu.
Odległość papier-kod
Autorzy artykułu, jako sposób na zestawienie danych w łatwo przyswajalną formę, stworzyli system, który nazywają odległością papier-kod.
Mówiąc najprościej, jest to sposób na ilościowe określenie różnicy między tym, co obiecano w białej księdze, a tym, co jest faktycznie egzekwowane w kodzie. W artykule wymieniono w szczególności zabezpieczenia inwestorów, które chcielibyśmy zobaczyć, takie jak ochrona dostaw, spalanie, nabywanie uprawnień lub wszelkie inne aspekty tokena lub monety, które można później zmodyfikować bez zgody inwestora, na przykład do czego można go wykorzystać.
Każdy projekt otrzymał ocenę od 0 do 4, przy czym 0 oznacza, że kod w pełni odzwierciedla obietnice pracy, a 4 oznacza, że istnieją znaczące różnice między tym, co zostało obiecane, a tym, co zostało zakodowane.
Spośród 50 ICO 10 (20%) nie ma odległości, 30 (60%) ma jedną, 8 (16%) ma dwa, 1 (2%) ma trzy, a 1 (2%) ma cztery.
Krótko mówiąc, podczas gdy większość projektów koduje w niektórych zabezpieczeniach, tylko 20% z nich koduje je wszystkie.
Brak zabezpieczeń prawnych
Artykuł zamyka przypominając nam o bardzo ważnej, ale nieprzyjemnej rzeczywistości. Istnieje bardzo niewiele zabezpieczeń prawnych dostępnych dla inwestorów ICO na wypadek, gdyby obietnice złożone przez zespół nie zostały dotrzymane.
Przeczytaj: Czy ICO to ochrona ?
Podczas gdy ICO, które pochodzą na przykład z projektów w USA lub UE, podlegają w pełni prawu inwestycyjnemu (a tym samym zapewniają przynajmniej pewien stopień ochrony inwestorom), nic nie powstrzymuje grupy przed uruchomieniem ICO z siedzibą w jurysdykcji która zapewnia niewielką lub żadną ochronę dla inwestorów ICO, ponieważ prawa mogą po prostu nie istnieć lub istnieć, ale nie mają zastosowania do aktywów cyfrowych.
… Prawne zabezpieczenia przed wykorzystywaniem inwestorów przez ICO są obecnie znacznie słabsze niż na innych rynkach inwestycyjnych. Emitentowi łatwo jest założyć sklep w jurysdykcji podlegającej niskim regulacjom, a architektura kryptoekonomii zapewnia znacznie większą anonimowość użytkowników i promotorów niż typowe rynki.
Zgodnie z naszym przypuszczeniem głównym tematem lub punktem artykułu jest to, że ten trend musi się zatrzymać.
Jako inwestorzy musimy oczekiwać więcej od projektów lub firm, w które inwestujemy za pośrednictwem ICO. Należy wprowadzić zabezpieczenia, aby obietnice składane na papierze były egzekwowane za pomocą kodeksu.
Ale trudna prawda jest taka, że ogólnie rzecz biorąc, nikt nie sprawdza kodu przed zainwestowaniem. Dzieje się tak po części dlatego, że niewielu z nas jest programistami lub zna kod, a jeszcze mniej z nas zastanawia się, co naprawdę dzieje się za kulisami, gdy decydujemy się na inwestycję o wysokim ryzyku, taką jak zakup modne ICO.
Być może nadszedł czas, aby pomyśleć, zanim jeszcze raz kliknęliśmy ten błyszczący przycisk „kup”.
