Dziedziczenie kryptowalut

Gdybyś jutro umarł, co stałoby się z twoją kryptowalutą? Niezależnie od tego, jak daleko myślisz, że ten dzień może być, jest to pytanie, które powoli zaczęło wkradać się do społeczności kryptowalut i nikt tego nie zauważył.

Kiedy następuje rewolucja technologiczna, często potrzeba lat, aby otaczająca infrastruktura – zwłaszcza regulacyjna – nadrobiła zaległości. Najwyraźniej widać to na przykładzie dopalaczy, w których udane eksperymenty chemiczne rozwijały się w takim tempie, że prawodawcy starali się nadążyć.

Kwestia dziedziczenia kryptowalut jest nieco inna, ponieważ niekoniecznie wymaga większych nakładów regulacyjnych; ale po prostu sposób na poruszanie się po wrodzonej decentralizacji i anonimowości samej kryptografii.

Dziedziczenie kryptowalut

Szacuje się, że około 20 miliardów dolarów samego Bitcoina zostało już utracone, albo z powodu zaniedbania, albo dlatego, że ich właściciele zmarli, nie wiedząc nikogo o ich portfolio.

Jeden użytkownik Reddit skompilował nawet plik arkusz adresów portfeli, które pozostawały nieaktywne od czasu wartości Bitcoina poniżej 10 USD. W 2015 roku ponad 3 miliony Bitcoinów leżało nietkniętych i nieaktywnych w „martwych” portfelach. Zakładając, że stopa strat utrzymywała się na początku, obecnie może być blisko 5 milionów nieaktywnych bitcoinów.

A to tylko liczby Bitcoina. Ile osób kupiło stos udanych altcoinów, gdy były wycenione na 0,0001 $, tylko po to, aby o nich zapomnieć lub zmarli, zanim mogli je wypłacić?

Bitcoin Miner ginie w katastrofie samolotu

W 2013 roku entuzjasta kryptowalut i inwestor Bitcoin, Matthew Moody, zginął w katastrofie lotniczej i zmarł, nie dając nikomu dostępu do danych swojego portfela.

Teraz, pięć lat później, ojciec mężczyzny, Michael Moody, wciąż szuka sposobów na odkrycie fortuny swojego syna, która może być warta niewypowiedzianą sumę, biorąc pod uwagę, jak bardzo Bitcoin zyskał na wartości od tamtego czasu.

Przypadek Moody’s, choć nie jest rzadki, jest szczególnie charakterystyczny dla problemu ręki i stawia pytania całej społeczności kryptowalut. Michael Moody podkreślił, że szczególnie młodzi ludzie powinni być mądrzy w tym procesie:

„[Młodzi ludzie] muszą być lepiej poinformowani o krokach, jakie należy podjąć, aby zapewnić odpowiednie zabezpieczenie inwestycji, zarówno dla nich samych, jak i dla przyszłych spadkobierców”.

Chociaż kryptowaluta utrudnia łatwe przekazywanie Twoich danych, zwłaszcza komuś, kto nie jest tak obeznany z technologią, nadal istnieją sposoby, aby zapewnić, że Twoi bliscy odziedziczą Twoją cyfrową fortunę.

Ale jak to często bywa w przestrzeni kryptowalut, sukces tych środków będzie w dużej mierze zależał od twojej własnej czujności i uwagi.

Przełącznik Dead Man’s Switch

Ta półautomatyczna metoda planowania nieruchomości obejmuje program komputerowy, który wysyła do Ciebie e-maile o regularnych, określonych godzinach i oczekuje na odpowiedź.

Jeśli program nie otrzyma odpowiedzi, automatycznie sprawdza akta zgonu pod kątem powiadomienia o Twoim zdaniu. Jeśli znajdzie taki rekord lub po prostu nie odpowiesz w określonym czasie, prześle zawartość Twoich portfeli kryptowalut na określone konto, które wcześniej założyłeś.

Zakładając niezawodność wybranego programu automatycznego, metoda przełączania czuwaka może być stosunkowo w pełni skuteczna. Jednak ze strony użytkownika wymagana jest ekstremalna spójność, ponieważ brak odpowiedzi na e-mail może oznaczać nagłe przeniesienie wszystkich twoich monet, zanim zechcesz je przenieść.

Narysuj mapę drogową

Najprostszym sposobem rozwiązania problemu spadkowego byłoby po prostu spisanie wszystkich swoich danych i przekazanie ich wybranemu beneficjentowi.

Jedna kartka papieru zawierająca klucze prywatne, dane logowania do wymiany i powiązane konta fiducjarne może załatwić sprawę za jednym zamachem.

Jak chronić materiał do odzyskiwania portfela

Jak zapewnić bezpieczeństwo nasion regeneracyjnych

Z tego samego powodu wszystko, co posiadasz, może zostać utracone w jednym zamachu, jeśli Twój beneficjent zgubi kartkę papieru i wpadnie w ręce kogoś innego. W takim przypadku możesz pocałować na pożegnanie ze swoją skrytką, a ukochana osoba może pocałować na pożegnanie z jej spadkiem.

Podobnie przechowywanie wszystkich danych w jednym miejscu online jest równie niebezpieczne, jeśli nie bardziej, i nie zapewnia bezpieczeństwa, co rekompensuje wygodą.

Największą kwestią jest tutaj przyklejona kwestia tego, jak bardzo ufasz swojemu beneficjentowi. Przekazanie im kluczy do swojej osobistej fortuny po śmierci w jednej rzeczy, ale powierzenie im tego, gdy jeszcze tu jesteś, wymaga od Ciebie dużej pewności.

Ponadto zapisywanie poufnych informacji, takich jak klucz prywatny, bezpośrednio w testamencie, może być niebezpieczne, ponieważ dokument stanie się przedmiotem publicznego rejestru po Twojej śmierci i może ujawnić klucz niebezpiecznie wcześnie.

Transakcje M-of-N

Ten system polega na podzieleniu dostępu do Twoich środków między wiele zaufanych osób. Jedynym sposobem uzyskania dostępu do konta za pośrednictwem M-of-N jest podanie przez pewną liczbę wybranych sygnatariuszy ich danych w tandemie.

Na przykład, jeśli podzielisz swoje dane między (1) swojego prawnika, (2) swoją żonę, (3) swojego syna, (4) swoją córkę i (5) planistę spadku; wtedy wystarczyłaby określona liczba ich podpisów, powiedzmy trzy, aby uzyskać dostęp do konta.

To rozwiązanie rozkłada ryzyko bez zaufania i osoby. Jedynym zagrożeniem byłoby zerwanie twojego związku z trzema z pięciu sygnatariuszy. Żony nierzadko uciekają z kierownikiem finansowym swojego męża.

Podpisy grupowe

Ta metoda działa na tej samej zasadzie co transakcje M-of-N, ale wymaga obecności każdego z wybranych sygnatariuszy, a nie tylko większości.

Daje to dodatkową warstwę bezpieczeństwa, ponieważ zmniejsza prawdopodobieństwo, że 3/5 twojej grupy zwróci się przeciwko pozostałym dwóm; jednak wiąże się to również z własnymi problemami. W szczególności, jeśli jedna z osób umrze lub po prostu straci swoje dane, może to oznaczać, że nikt w grupie nie uzyska dostępu do środków.

Wymiany Spróbuj pomóc

Giełda Coinbase podjęła już próbę mediacji w takich sytuacjach, umożliwiając dostęp do czyjegoś skrytki na monety, pod warunkiem, że wnioskodawca przedstawi akt zgonu, a wola zmarłego posiadacza krypto zawierająca odpowiednie instrukcje.

Bez wątpienia może to okazać się użyteczną usługą dla ludzi w potrzebie, ale zaciera również linię decentralizacji, która oddziela kryptowalutę od typowych usług finansowych.

Wniosek

Istnieje mnóstwo sposobów, aby upewnić się, że Twoja kryptowaluta dotrze do rąk Twoich bliskich w przypadku Twojej śmierci, ale każdy z nich jest pełen przeszkód i wad, które czynią je nieodpowiednimi z różnych powodów.

Pod koniec dnia dobry, staromodny skarbiec bankowy zawierający portfel sprzętowy i klucz prywatny wystarczyłby, aby odeprzeć wszystkie oprócz najbardziej ekstremalnych katastrof, ale nawet wtedy musisz powierzyć swoje dane osobom trzecim, których tak naprawdę nie jesteś wiedzieć wystarczająco dużo, aby móc w pełni zaufać.

Bez wątpienia kwestia dziedziczenia kryptowalut eksploduje pewnego dnia, być może kiedy umrze ktoś typu Winklevoss, a medialna wrzawa na temat sporu o spadek jest na tyle głośna, że ​​przyciągnie uwagę ludzi.

Do tego czasu wydaje się, że radzenie sobie z kryptowalutą po śmierci może być tak samo trudne, jak radzenie sobie z nią, gdy jesteś tutaj.